Chcę pojechać na wyprawę motocyklową, ale się boję – czy i czego powinniśmy się obawiać?

Podjęcie pierwszej decyzji o dalekim wyjeździe na motocyklu nie należy do łatwych, ale ryzyko trzeba, a nawet należy podjąć

W skrócie
  • A gdybym tak pojechał motocyklem do... a jeśli to nie dla mnie?
  • Te rzeczy warto wiedzieć przed pierwszą daleką podróżą motocyklową
  • Podróż jest celem, ale trzeba się na nią otworzyć!

Całe nasze życie składa się z najróżniejszych decyzji, z którymi mierzymy się każdego dnia. Nikt, ani tym bardziej nic nie jest nam w stanie zagwarantować, że objęcie jakiejkolwiek drogi będzie słuszne i w końcowym rozrachunku przyniesie nam sporo korzyści. Podobne dylematy będą nam towarzyszyć podejmując wybór o wyjeździe na pierwszy daleki wyjazd motocyklowy, ale czy faktycznie powinniśmy mieć jakiekolwiek obawy?

Stojąc przed podjęciem swojej pierwszej decyzji o wyjeździe motocyklowym również byłem pełen obaw i nie jest to nic nowego dla nowicjusza. Pomijamy tutaj kwestie finansowe, bo skłamałbym was, gdybym stwierdził, że nie da się tanio podróżować. Ba, jest nawet wręcz przeciwnie i wyjazd z ograniczonym budżetem często będzie znacznie bardziej barwny i ciekawy niż ten, który finansować będziemy za pomocą złotej karty w turystycznych resortach. Strach przed nieznanym towarzyszy nam jednak nie od dziś, jednakże obecny świat i kraje są na tyle rozwinięte i w pewnym stopniu podobne do siebie, że każdy, ale to absolutnie każdy poradzi sobie bez względu wiek, wykształcenie, typ motocykla czy charakter.

Muszę szczerze przyznać, że pierwszy prawdziwy wyjazd to zdecydowanie najlepszy moment, który zdarzy się w waszym motocyklowym życiu. Otoczka tajemniczości, brak wiedzy i obycia na jednośladowej wycieczce pozostanie w waszej pamięci na zawsze, gdyż każda kolejna wyprawa to już niejako schemat i większa wiedza, która pozwoli wam w spokojny sposób odwiedzać kolejne punkty zaznaczone na waszej mapie. Nie zmienia to jednak faktu, że podjęcie tej kluczowej decyzji często będzie wiązało się z nieprzespanymi nocami, nerwami i wielokrotnie zadawanym pytaniem – czy to na pewno jest dla mnie? Czy dam sobie radę?

Najważniejsze informacje:

  1. Garść porad i spostrzeżeń, które pomogą Ci podjąć decyzję o pojechaniu na dalszą wyprawę motocyklową.
  2. Wyjazdy motocyklowe są dla każdego – do odważnych świat należy, a my chcemy pomóc wam podjąć decyzję, która diametralnie zmieni wasze dotychczasowe obcowanie z jednośladami.
  3. Nie czekaj – zaplanuj trasę, zastosuj się do poniższych wskazówek i ruszaj w drogę!

Na wszystkie pytania odpowiedź jest prosta – TAK! Do odważnych świat należy, a jednym z najpiękniejszych elementów życia, który kształtuje nas jako człowieka są właśnie podróże. To nieograniczony wkład, który w żaden sposób nie można przeliczyć na pieniądze, a możliwość pokonywania kilometrów na motocyklu sprawia, że jesteśmy niewielką garstką ludzi, którzy wybrali nie najwygodniejszy i nie najprostszy sposób podróżowania. Warto jednak wiedzieć jak należy przygotować się do swojego pierwszego wyjazdu i zadbać o kilka podstawowych czynników, które finalnie pozytywnie wpłyną na powodzenie naszej wyprawy.

Dobre ubezpieczenie i sprawny motocykl

Pierwsze wyjazdy z pewnością odbywać się będą w bardzo dobrze rozwiniętych sąsiednich krajach, w których można płacić kartą, a nocleg można zarezerwować za pomocą telefonu. Fundamentalnym czynnikiem udanej wyprawy jest jednak sprawy i zadbany motocykl, który przejdzie dodatkowy przegląd przed wyprawą i pozwoli nam na pozbycie się jakiegokolwiek stresu związanego z awarią. Zawsze z tyłu głowy należy mieć jednak taką myśl, jednakże na każdym etapie staramy się ją minimalizować chociażby poprzez zabranie zestawu naprawczego do opon, zapasowych świec czy pompy paliwa. Pamiętajcie, że nic nie jest na tyle trudne żeby nie móc tego naprawić, a w każdym miejscu na świecie znajdziemy wspaniałych fachowców, którzy widząc podróżnika zrobią wszystko, aby usunąć usterkę.

Trasa ma jednak to do siebie, że nie możemy przewidzieć co się stanie, dlatego warto dodatkowo ubezpieczyć nie tylko siebie, ale również nasz motocykl. Zakupmy więc solidny pakiet holowania, który w najgorszym przypadku pozwoli nam na zaholowanie maszyny do Polski i uniknięcie tym samym sporych kosztów lawety. Owszem, zawsze w pogotowiu mamy dobrych znajomych, jednakże bardzo często taki wyjazd ratunkowy będzie droższy niż dodatkowe wykupienie assistance. Minimalizujmy niepotrzebny stres, ryzyko i możliwość niepowodzenia.

Ciąg dalszy pod materiałem wideo

Pierwsza wyprawa motocyklowa w pigułce – zadbaj o:

  • Twój motocykl musi być sprawny – dokładnie przejrzyj go przed wyjazdem lub oddaj w ręce zaprzyjaźnionego mechanika. Koniecznie wykup także dobre ubezpieczenie, które uwzględnia holowanie w przypadku awarii lub wypadku także poza granicami kraju.
  • Ustal budżet i awaryjnie przygotuj dodatkowe środki finansowe, które zabezpieczą Cię przed niespodziewanymi sytuacjami, które mogą przydarzyć się na trasie. Zawsze miej przy sobie również nieco gotówki w walucie kraju, do którego się wybierasz. Nie zawsze będzie mógł zapłacić kartą.
  • Czasami nie warto jest jechać samemu – nie każdy z nas lubi samotność, dlatego na pierwszy wyjazd warto jest zabrać swojego najlepszego motokumpla. Co dwie głowy to nie jedna.
  • Zabierz potężną dawkę otwartości i dobrego humoru – to kluczowe, aby poznawać świat i ludzi. Bądź życzliwi i miły, a całe dobro wróci do Ciebie ze zdwojoną siłą.
  • Dobra odzież motocyklowa będzie gwarantem komfortu – nawet jeśli prognozy pogody zapowiadają słoneczne dni koniecznie zabierz ze sobą kombinezon przeciwdeszczowy, który szczególnie może być przydatny podczas jazdy górskimi przełęczami.
  • Nawigacja to klucz do sprawnego przemierzania trasy. Dobrze przygotuj swój telefon lub dedykowane urządzenie, które będzie prowadzić Cię do zaplanowanych punktów. Pamiętaj, aby w swoim motocyklu zamontować dodatkowo gniazdo ładowarki z wyjściem USB.

Poprawne zarządzanie finansami

Ludzie byli już chyba w niemalże każdym miejscu na świecie, a wielu z nich chętnie dzieli się swoimi przygodami w Internecie. Obecnie znajdziemy już wszystkie informacje o danym kraju, zagrożeniach, opłatach i przejściach granicznych, dlatego warto jeszcze poświęcić kilka wieczorów na przestudiowanie opisanych wyjazdów w podobne miejsce i poznanie tym samym prawdziwych realiów oraz cen. Łapcie zatem za kalkulator i przeliczcie koszty paliwa, przejazdów płatnymi drogami, noclegów, jedzenia, picia oraz pamiątek. Pozwoli nam to wstępnie zaplanować budżet i tym samym przygotować nasz portfel na motocyklowe wakacje. Warto zawsze zabrać ze sobą kartę, ale także trochę gotówki, którą zaraz na przejściu granicznym wymienimy na lokalną walutę. Może się ona okazać nieoceniona w przypadku poszukiwać noclegu w niewielkich miejscowościach, płatności na parkingach lub odwdzięczeniem się za jakąkolwiek pomoc. Warto zatem zaplanować sobie nasze wydatki, ale również zostawić sobie nieco środków na czarną godzinę.

Otwartość na ludzi i przygodę

Motocykl i pieniądze przy otwartości na obcą kulturę, lokalne społeczeństwo oraz przede wszystkim przygodę są niczym. Poczytajmy nieco o historii i sprawdźmy dokładnie, jakie zasady funkcjonują w danym kraju. Nie wszędzie popularny gest zrobiony za pomocą dłoni i oznaczający “OK” jest tak samo odbierany… Podczas swoich dotychczasowych wyjazdów jeszcze nigdy nie spotkałem się z agresją, a jakiekolwiek osoby z gorszym dniem, bo tak to nazywam, to obsługa dużych hoteli. Ogromny uśmiech na waszej twarzy i otwartość będzie jak magnez przyciągać dobre osoby, które z ogromnym zaciekawieniem będą pytać was skąd przyjechaliście i dokąd jedziecie. Chętnie poczęstują was lokalnymi przekąskami, zaproszą na nocleg we własnych progach, a wieczorem poczęstują własnymi wyrobami oraz często napojami procentowymi. Finalnie nie będą chcieli od was nawet złotówki, a najlepszą zapłatą będzie dobre samopoczucie i wspólne zdjęcie. Nie kłamię, świat i ludzie są wspaniali.

Przygoda to jeden z elementów, którego nie możemy zaplanować. Ja uważam ją za nieodłączną część wyjazdu, która finalnie ma największy wpływ na nasze wspomnienia. Fakt, nie zawsze musi być ona pozytywna, lecz po powrocie zawsze będziecie wspominać ją najbardziej i finalnie się z niej śmiać. Z każdego zdarzenia czerpmy zatem maksimum nauki i pamiętajmy, aby się nie załamywać. Nie ma takiej sytuacji, z której nie ma wyjścia.

Solidny kompan podróży

Nie każdy z nas musi być samotny globtroterem, ale z pewnością każdy posiada ulubionego motocyklowego kompana, z którym obywa większość przejażdżek. Dogadujecie się zarówno na stopie prywatnej, jak i jednośladowej, dlatego czasami warto zastanowić się czy pierwszego wyjazdu właśnie nie odbyć we dwójkę lub trójkę. Zawsze to raźniej, weselej i w przypadku jakichkolwiek komplikacji łatwiej o pomoc, naprawę lub nawet mentalne wsparcie. Pamiętajcie jednak, że zbyt duża grupa również może być bardzo problematyczna ze względu na różne motocykle, siły, środki finansowe czy znalezienie noclegu na trasie.

Z najlepszym kumplem będziemy czuli się zdecydowanie swobodniej i bezpieczniej, a najlepszym wytłumaczeniem dlaczego nie warto jechać samemu jest słynne przysłowie – co dwie głowy to nie jedna. I to się sprawdza.

Bądź odważny!

To zdecydowanie najważniejsza cecha, która bezpośrednio wpływa na nasz rozwój i możliwość podjęcia jakiejkolwiek decyzji. Do odważnych świat należy i tej zasady należy się trzymać, chociaż przy zachowaniu sporej ostrożności. Odwaga ma się odnosić bezpośrednio do otwartości na otaczający nas świat, inne kultury, tradycje, kraje, drogi, osoby i przygody, które spotkają nas na naszej trasie. Czerpmy maksimum przyjemności z każdego przejechanego kilometra, każdej muchy w zębach, każdego pięknego miejsca i cieszmy się, że odważyliśmy się na nasz pierwszy daleki wyjazd. Każdy kolejny będzie już prostszy, łatwiejszy, a ogromna doza niewiedzy zniknie na rzecz pojawiającej się coraz większej pewności siebie. Podróże są najlepszą rzeczą na świecie, a możliwość okrywania nowych miejsc zza kokpitu naszego wymarzonego motocykla jest nieoceniona. Doceni to ten, kto w końcu pojedzie i gwarantuje, że zatraci się w tym bezpowrotnie.

Wyznacz wstępna trasę

Wstępną i poglądową. Obierz cel, ale resztę pozostaw już własnym wyborom. Nie zawsze jazda utartymi szlakami będzie najlepszym możliwym wyborem, a element zaskoczenia i zgubienia się podczas jazdy zaskoczy was szybciej niż może wam się wydawać. Zdecydowanie starajcie unikać się długich przelotów autostradami, które pozwolą wam zaoszczędzić sporo czasu, ale znacznie okroją widoki. Jazdy lokalnymi drogami to możliwość poznania codziennego życia w danym kraju, domów, ogródków i podwórek. Dodatkowo własnym tempem będziecie mogli przemierzać kolejne kilometry, unikając szybkiej i męczącej jazdy autostradami.

Hotel czy namiot? Wybierz mądrze

W tym przypadku zawsze wybór nie należy do prostych. Z jednej strony najróżniejsze pensjonaty zagwarantują wam raczej dobre warunki, ale także deszcz nie będzie żadnym problemem. Wyśpicie się doskonale na łóżku, a rano zjecie pyszne śniadanie, nie martwiąc się przy tym rano kompletnie o nic. Zdecydowanie będzie to droższy wybór niż spanie w namiocie, ale również bardziej komfortowy. Nie potrzebujecie do tego kompletnie nic – wystarczy tylko na swój telefon pobrać kilka wiodących aplikacji pozwalających na zarezerwowanie noclegu, przeczytanie opinii poprzednich gości i gotowe. Jeżeli uważacie, że wyprawy motocyklowe wiążą się ze spaniem pod namiotem to koniecznie powinniście zapoznać się z listą niezbędnego ekwipunku, który musicie ze sobą zabrać. Jest tego naprawdę sporo, dlatego warto przed wyjazdem poradzić się kogoś bardziej doświadczonego i przygotować listę, według której będziecie się pakować.

Namiot jednak pozwala na totalną wolność i obcowanie z naturą. Możecie spać w niemalże każdym miejscu gwarantując sobie widoki zapierające dech w piersiach. Możecie spać na polanie, na polu kempingowym czy nieco wyżej w górach, rozkoszując się otaczającym was światem w sposób bardzo bezpośredni. Co wybrać? Przeanalizujcie noclegi na waszej trasie w hotelach i na polach namiotowych, aby dopasować wybór do swojego budżetu. Weźcie również pod uwagę pogodę w poszczególnych miejscach, bo zdecydowanie deszczowa nocka w namiocie po całym dniu w siodle nie należy do rzeczy przyjemnych. Wybór należy do was i powinien być uzależniony od waszego doświadczenia, preferencji i przede wszystkim finansów.

Jedź!

Wyprawa motocyklowa to nie tylko podróż, to prawdziwe doświadczenie, które wzbogaca zarówno ciało, jak i umysł. Istnieje coś wyjątkowego w odkrywaniu świata na dwóch kółkach, coś, co wciąga i fascynuje zarówno doświadczonych motocyklistów, jak i tych, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z jazdą. Wyprawa motocyklowa to niezrównana wolność i niezależność. Na motocyklu masz kontrolę nad każdym aspektem podróży – wybierasz trasę, tempo i miejsca postojowe. Nie musisz trzymać się utartych szlaków czy rozkładów jazdy. Możesz zatrzymać się w dowolnym miejscu, które Cię zainteresuje, i spędzić tam tyle czasu, ile tylko chcesz. Czujesz wiatr we włosach, zapachy otoczenia, słyszysz dźwięki przyrody. Jesteś bardziej zintegrowany z naturą i otoczeniem niż chociażby w samochodzie osobowym. Każdy kilometr przemierzany na motocyklu to niepowtarzalne doświadczenie zmysłowe, a także to idealna okazja do poznania nowych ludzi. Wreszcie, wyprawa motocyklowa to nie tylko podróż, to sposób życia. To połączenie pasji, przygody i wolności, które sprawia, że każdy dzień jest pełen możliwości i nowych doświadczeń. Dlatego warto wsiąść na motocykl i ruszyć w drogę – czeka na Ciebie niezapomniana przygoda, ale musisz się odważyć!

Wiktor Seredyński

Od małego oglądał się za motocyklami do tego stopnia, że kilkukrotnie nabił sobie guza na głowie na przydrożnej lampie. Fan dalekich podróży, garażowego majsterkowania, ale także wyścigowej jazdy na torze. Wszystkie rzeczy związane z motocyklami odbywają się oczywiście w akompaniamencie Dire Straits. Podróż i jazda jest celem, a motocykle sposobem na spełnione życie.

Inne publikacje na ten temat:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button